Bal na 106

Każdy maturzysta rozpoczyna zmagania wrześniowe wyczekując niecierpliwie zabawy szkolnej -"Studniówki". Tegoroczne klasy czwarte, po wielu przygotowaniach, spotkały się 17 stycznia 2015 roku w klubie "Kubuś" na pięknym balu na 106 - uprawiając arytmetykę: 106 osób bawiło się wspólnie na 106 dni przed MATURĄ.

Pierwsze wejście, pierwsze ważenie to zachwyt, a słychać go było z wielu ust. I trudno się dziwić. Panie w pięknych sukniach, panowie w garniturach pełni blasku i powagi, aż trudno było rozpoznać. Codzienność szkolnych ławek zarówno przyćmiewa, jak i ukrywa elegancję i postawę naszych abiturientów.

Przedstawiciele gospodarzy imprezy witali gości wręczając symboliczną różyczkę. Punktualnie o 20:00 Patrycja Kuligowska i Jędrzej Owczarski (prawie zawodową konferansjerką) otworzyli nasz bal. Tradycją każdej "Studniówki" jest rozpoczęcie szacownym tańcem opisywanym przez wieszcza - Polonezem.

Tak też nasz bal rozpoczął korowód dostojnych par nauczycieli i uczniów w rytm utworu z filmu pt.: "Pan Tadeusz", na czele Pan Dyrektor z Patrycją. Wszyscy poczuliśmy się poważnie, wykwintnie i zapewne tak, by wspominać to przez lata. Przede wszystkim nasi abiturienci zachowają w pamięci chwile lekkiego zdenerwowania i świadomości, że ten bal jest początkiem drogi w dorosłe życie.

Tańce, tańce i szaleństwa. Jako świadek potwierdzam, wszyscy bawili się wspaniale! W przerwie klasa 4TB zaprezentowała program artystyczny. Zabawny skecz w reżyserii pana Maurycego Bekasa rozbawił wszystkich. Program zakończyło wykonanie hymnu szkoły "Łącznościowiec", śpiewanego przez całą salę. Atrakcji nie było końca. Małą niespodzianką, przygotowaną przez wychowawców i rodziców, był pokaz zaczarowanych sztuczek. Zaś po zjedzeniu pysznego tortu pozostało nam się bawić do białego rana. I bawiliśmy się!

A teraz? Teraz w przerwach w nauce do matury i egzaminu zawodowego zostały wspomnienia... Piękne wspomnienia.

Również miło wspominam,
Lidia Skóra